czwartek, 26 grudnia 2013

Szwadrony Gender





PRAWDA NAS WYZWOLI!



Słowo „gender” znaczy po angielsku „płeć”. Nie istnieje żadna „ideologia gender”! Istnieją za to badania naukowe na temat relacji między kobietami i mężczyznami w życiu społecznym, w życiu rodzinnymi, w gospodarce, w kulturze. Badania te nazywają się po angielsku „gender studies” („badania nad płcią”) i prowadzone są na uniwersytetach całego świata, z wyjątkiem krajów islamskich. Politycy, którym leży na sercu równość praw i szans życiowych kobiet i mężczyzn, często korzystają z wiedzy naukowej o sytuacji społecznej i ekonomicznej kobiet. Politycy, którym równość płci jest obojętna albo wcale jej nie chcą – ignorują tę wiedzę, a nawet szkalują naukowców, którzy zajmują się problematyką płci.

Polska rodzina ma problem z biedą – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z bezrobociem – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z brakiem mieszkań – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z brakiem perspektyw dla dzieci – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z przemocą – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z bezdzietnością – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problemem z rozwodami – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z alkoholizmem – nie z „gender”!
Polska rodzina ma problem z uzależnieniem dzieci od internetu – nie z „gender”!
Polska rodzina ma różne problemy, ale z pewnością - nie z „gender”!
Polsko Kościół ma problem z sobą – nie z „gender”!

„Ideologia gender”, z którą od trzech miesięcy walczy Kościół, to wymysł samego Kościoła. To wirtualny wróg skonstruowany przez duchownych i służący jako zasłona dymna dla coraz liczniej ujawnianych przypadków pedofilii w Kościele. Zamiast moralnego samooczyszczenia, wyznania win i naprawienia szkód, hierarchowie Kościoła postanowili zaatakować „zło”, które same wymyślili – rzekomą – „ideologię gender”, odwracając uwagę swoich własnych win – pedofili i jej systematycznego ukrywania. Kościół chce, abyście uwierzyli, że to właśnie ci, którzy wytykają palcem pedofilię w Kościele, są jej winni – rzekomo „seksualizując” dzieci i tworząc klimat sprzyjający aktom pedofilii. To kłamstwo i oszczerstwo! Nie dajcie się ogłupić tej niegodziwej, na wskroś kłamliwej propagandzie.
„Ideologia gender” jest dla Kościoła tym, czym w średniowieczu były walki z szatanem, odwracające uwagę ludzi od biedy i chorób. Jest też tym, czym były kilka stuleci temu „polowania na czarownice”, kierujące rozgoryczenie i złość ludzi w stronę kobiet, oskarżanych o „czary”. Zdawać by się mogło, że w XXI wieku kolejne polowania na czarownice są niemożliwe. A jednak! Polscy hierarchowie powołali właśnie do życia wroga, z którym walka ma odwrócić uwagę od prawdziwych problemów Kościoła, jakimi są pedofilia, konsumpcjonizm kleru i laicyzacja wiernych oraz od prawdziwych problemów rodziny, jakimi są bieda, bezrobocie, brak szans dla młodych, uzależnienia, przemoc.
Atakując wymyśloną przez siebie „ideologię gender” hierarchowie Kościoła atakują zarazem najważniejsze chrześcijańskie wartości takie jak: równość, równe traktowanie ludzi, tolerancję, miłość bliźniego oraz pokój. Dają też wyraz niespotykanej w innych środowiskach obsesji na punkcie seksu i płci.
Bądź chrześcijaninem – dawaj świadectwo prawdzie! Nie pozwól, by Twoi biskupi okłamywali Cię i traktowali jak idiotę – dającego się nabrać na prostacką kampanię oszczerstw. Weź swój Kościół w swoje ręce! Nie bój się! Masz za sobą wielu duchownych i świeckich ludzi dobrej woli. Masz za sobą papieża. Tylko Ty możesz uratować Kościół!
                                                           Z poważaniem, „Szwadrony Gender” :-)

P.S. Napisaliśmy te słowa w trosce o prawdę. Czy również w trosce o Kościół? Tak – bo choć jesteśmy niewierzący, a także bardzo krytyczni wobec poczynań Kościoła, szczerze zależy nam na tym, aby Kościół katolicki, będący ważnym elementem życia społecznego w naszym kraju, był prawy i czysty. Również nasze, niewierzących, życie w dużej mierze zależy od tego, jaki jest i co robi Kościół. Dlatego mamy prawo o nim się wypowiadać, podobnie jak Kościół wypowiada się o wielu sprawach i osobach, które stoją poza nim.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Happy New Year!




Szczęśliwego Nowego Roku

dla wszystkich mieszkańców

naszej gminy życzy

zarząd oraz członkowie Twojego Ruchu

w Wadowicach

środa, 11 grudnia 2013

List polskich pastafarian do narodu



Witajcie Bracia i Siostry!

Dzisiaj przed chwilą do Pani Marszałek Ewy Kopacz, a także do wszystkich klubów parlamentarnych wysłana została apelacja złożona w imieniu polskich pastafarian, aby w odniesieniu do decyzji Sądu Apelacyjnego na sali obrad Sejmu RP zamieszczony został nasz święty symbol religijny - Durszlak.

Treść apelacji:

"Szanowni Państwo,

w imieniu polskich pastafarian (wyznawców Latającego Potwora Spaghetti) chcielibyśmy odnieść się do wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 09.12.13, który dotyczy obecności symboli religijnych w przestrzeni publicznej na przykładzie chrześcijańskiego krzyża.

Wierzymy, że rola Parlamentu polega na strzeżeniu praw wszystkich obywateli, a nie tylko większości. W imię troski Państwa o mniejszości apelujemy zatem, aby święty symbol naszej wiary - Durszlak - został zawieszony przez służby sejmowe w widocznym miejscu w sali obrad Sejmu.


Wyrok wydany przez Sąd Apelacyjny ucieszył nas (w pewnym sensie) gdyż stanowi, że symbole jednych religii nie mogą samym faktem istnienia w przestrzeni publicznej obrażać wyznawców innych religii, a Sejm może być miejscem ich ekspozycji. Dzięki wyrokowi jesteśmy spokojni, że również nasza prośba jest umocowana w prawie, a członkowie innych związków wyznaniowych podążą naszym śladem i za jakiś czas ściany Sejmu staną się ekumenicznym symbolem tolerancji religijnej Rzeczypospolitej Polskiej."

RAmen!

poniedziałek, 25 listopada 2013

Małopolski Kongres Twojego Ruchu

W dniu 24.11.2013 odbył się w Krakowie I Małopolski Kongres Twojego Ruchu. Poza wyborami władz partii, kongres obejmował panel dyskusyjny którego tematem była edukacja i system szkolnictwa  w naszym kraju. W debacie tej wzięli udział: dr Piotr Bauć (poseł na Sejm RP), Andrzej Celiński (Partia Demokratyczna), prof. Jan Hartman, dr Adam Kalbarczyk, dr Piotr Laskowski, prof. Magdalena Środa, Paulina Wawrzyńczyk i dr Krzysztof Iszkowski. Gośćmi honorowymi Kongresu byli Janusz Palikot, Artur Dębski oraz Anna Grodzka.

Po debacie odbyły się wybory. Przewodniczącym partii w Województwie Małopolskim został Łukasz Szczepan. My jako klub Wadowice odnieśliśmy duży sukces, ponieważ wiceprzewodniczącą została wybrana Alicja Piątkowska. Ponadto do Wojewódzkiej Rady Politycznej dostało się czterech członków z naszego okręgu 12 w tym także jeden z klubu Wadowice. Wszystkim serdecznie gratulujemy i życzymy owocnej pracy na nowych stanowiskach.

środa, 13 listopada 2013

Święto Niepodległości




W dniu 11 października 2013r. Zarząd Klubu Twój Ruch w okręgu 12 wraz z przedstawicielem oświęcimskiego Ruchu Młodych wzięła udział w patriotycznej paradzie ulicami Oświęcimia oraz uczciła pamięć poległych za Niepodległą, składając kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza na pl. Tadeusza Kościuszki w Oświęcimiu.

Jednocześnie Twój Ruch zdecydowanie potępia wszelkie formy chuligaństwa, wandalizmu i bandytyzmu środowisk głoszących prawicowe hasła, zawłaszczanie przez te środowiska pojęcia patriotyzmu oraz przypisywanie niszczonym dziełom sztuki, takim jak „Tęcza” miana „pedalskich”.

PATRIOTYZM JEST DLA WSZYSTKICH, TĘCZA TAKŻE!

*Tęcza jest powszechnie  uznawanym symbolem tolerancji, nie tylko dla środowisk LGBT. W Biblii tęcza jest symbolem przymierza pomiędzy Bogiem i człowiekiem.



wtorek, 29 października 2013

Referendum, sukces czy porażka?




Odpowiadając na postawione pytanie w tytule stwierdzam, że nie da się jednoznacznie udzielić na nie odpowiedzi. Dlaczego? Ponieważ sukces byłby gdyby udało się odwołać naszą „carycę” i jej „dwór”. Z kolei nie jest też porażką jak to mawia „kocia brygada” dlatego, że procent jaki opowiedział się za odwołaniem burmistrz i rady spośród mieszkańców biorących udział jest absolutnie przytłaczający dla obecnej władzy.

Czy frekwencja 14% to dużo czy mało? Moim zdaniem trzeba spojrzeć na to z dwóch różnych perspektyw. Po pierwsze, na dziś te 14% to zdeklarowany anty elektorat „dworu”, który w każdej okoliczności zagłosuje przeciw niemu. Nie straszny im „kocicho” po nocach ani nikt inny skalany „dworem”. Jest oczywiście druga strona „medalu”, czyli mieszkańcy którzy:
a)  uwierzyli w kocichowe bajki że odwołanie panującej burmistrz jest równoznaczne z wybraniem radnego Klinowskiego na burmistrza,
b)  zostali w domu ze strachu przed „kocimi brygadami” które rozpowiadały że poznają nazwiska uczestników referendum lub w jakiś sposób powiązani są z „dworem” i nie mogą na dzień dzisiejszy się „wychylić” poza niego ale już za rok do wyborów pójdą bezstresowo,
c)     po prostu zostali w domu z powodu lenistwa lub innych spraw,
d)    nie poszli do referendum bo pojechali na wycieczkę, do pracy, na uczelnię czy w innych sprawach,
e)     nie poszli bo po prostu nie chcieli ale pójdą za rok na wybory.
Ten elektorat oceniam na co najmniej drugie 14%. Sumując daje nam to przynajmniej 28% anty Filipiakowo-Kotarbowego elektoratu w przyszłorocznych wyborach. Przy 44,64% frekwencji jakie mieliśmy w gminie Wadowice w 2010 roku, powiedzmy że będzie ona podobna za rok. Daje to opozycji na realną szansę przerwania tej 20 letniej „pępowiny” w postaci intratnych posadek i dostatniego życia na nasz koszt obecnym „dygnitarzom”. To szansa której nie wolno zmarnować.

Ostatnie pytanie to, czy opłacało się organizować referendum na rok przed wyborami? Odpowiadam – TAK. Dlaczego? Ponieważ referendum ze swojej natury uczy odpowiedzialności za „małą ojczyznę”, dzięki czemu „tworzy się” społeczeństwo obywatelskie chcące mieć wpływ na losy miasta, gminy itd. Dlatego ten rodzaj głosowania jest moim zdaniem najlepszą formą demokracji. Niestety, oczerniany w Polsce przez większość naszych polityków, którzy robią to ze strachu przed obywatelami. Drugim pozytywnym skutkiem referendum w Wadowicach było pokazanie do „gołej kości” tej arogancji, buty, bezczelności oraz gangsterskich metod (zastraszanie, wandalizm, kradzież materiałów referendalnych lub ich zrywanie) stosowanych przez naszą władzę. Sposoby z jakimi walczyły „kocichowe brygady” nadają się do niejednej kroniki kryminalnej. Jestem pewny, że wielu mieszkańcom otworzyło to oczy i udowodniło jakimi obrzydliwymi sposobami trzymają się oni urzędowego „stołka”. Dlatego należą się podziękowania Inicjatorom Referendum i wszystkim Mieszkańcom którzy wzięli w nim udział. Pamiętajcie, koniec panowania „dworu” jest bliski.

czwartek, 24 października 2013

Ratujmy Wadowice



Drodzy Wadowiczanie zwracam się do Was z wielkim apelem, aby tłumnie uczestniczyć w Referendum i odwołać wszyscy razem Burmistrz oraz całą Rade Miejską, która świadoma rychłego odwołania, parszywie trzyma się krzesła szkalując zacną postawę inicjatorów wykorzystując do tego w wredny sposób osobę JP2,który jest teraz w Wadowicach nie człowiekiem i znaną postacią tylko zwykłym obiektem marketingowym którego wykorzystuje się w wyjątkowo niesmaczny sposób do promowania miasta, a Wadowice mają wiele innych osobistości którymi możemy się pochwalić w Polsce i Świecie (JP2 jak to wszystko widzi to pewnie turla się teraz w Grobie a raczej to co z niego zostało). To, co pokazała Burmistrz i radni w TV Wadowice to był obraz nędzy i rozpaczy ,naszym miastem rządzą ludzie niekompetentni ,pozbawieni jakiejkolwiek moralności i butni. „Wąsaty Walet” pokazał w TVP Kraków jak w głupi sposób można się zbłaźnić i okazać swoją durną niekompetentność, „Walet” lżył w żywe oczy sugerując że sytuacja w Wadowicach jest umiarkowana. Uwolnijmy Wadowice od tych których Dobro Miasta jest rzeczą obcą ,niech Wadowice po ponad 20 latach w końcu uwolni się od zaborcy który parszywie żeruje na mieszkańcach i okupuje nasze miasto. Jak ciężko ma w portkach dwór na samą myśl o Referendum, możemy przekonać się oglądając film z „występem” radnego Lichwiarskiego złapanego na niszczeniu ulotek. Nasuwa się jedno pytanie, czy aby na pewno zasługujemy na taką władzę?

Wojownik Pomarańczowej Marihuanki

poniedziałek, 7 października 2013

Czas na Twój Ruch!



Wczoraj Ruch Palikota przeszedł do historii, powstał Twój Ruch. Partia socjalliberalna, centrolewicowa w której skład wchodzą: Ruch Palikota, Europa Plus, Racja Polskiej Lewicy, Unia Lewicy, Socjaldemokracja Polska, Unia Demokratyczna, Polska Partia Pracy. Jesteśmy odpowiedzią i szansą na skruszenie tego POPiS-owskiego betonu opartego głównie na szaleństwie Smoleńskim i nieustannych utarczkach, z którymi tak długo męczymy się my wszyscy! Twój Ruch jest szansą na naprawdę nowoczesną, otwartą i tolerancyjną Polskę, w której każdy obywatel jest traktowany tak samo bez względu na poglądy, status społeczny czy orientację seksualną. To również szansa dla przedsiębiorców, wiemy jak jesteście traktowani na co dzień przez urzędy, jak jesteście gnębieni dzięki różnego rodzaju podwyżkom podatków. To musi ulec zmianie i ulegnie! W końcu to możliwość na skok technologiczny naszej gospodarki. Bowiem już za niedługo nastąpi ostatni dzwonek na mądre rozdysponowanie środków unijnych, nie na zasadzie jak robi to obecna ekipa Donalda Tuska, rozdając czasem bez jakiejkolwiek odpowiedzialności na projekty z góry przegrane. Możemy dogonić Europę Zachodnią i stworzyć perspektywy dla przyszłych pokoleń. Drogi Wyborco już najwyższy czas na Twój Ruch!

środa, 25 września 2013

Podziękowania




Dziękujemy Rzecznikowi za kolejną już darmową reklamę naszej partii.


Serdeczne Bóg Zapłać
Wadowicka Palikociarnia

poniedziałek, 23 września 2013

Wadowiczanie nie lękajcie się, zamknijcie drzwi burmistrz przed nosem!




I w końcu nastała wiekopomna chwila, po ponad 20 latach można zakończyć panowanie kurczowo trzymającej się krzesła Burmistrz i całego jej zaplecza. Wadowice powinny wkroczyć w nową erę wolną od nacisków dworu, a szczególnie „wąsatego waleta”. Co ta zmiana przyniesie : Wadowice staną się wolnym miastem, w końcu zakończy się zbijanie marketingu na postaci JP2 (On swoim życiem sobie nie zasłużył na takie traktowanie i pewnie teraz „turla się” w grobie), nie będzie dochodziło do tak rażących uchybień i niegospodarności. Mieszkańcy otrzymają większą wolność, znikną pseudodziennikarzyny którzy swoją dezinformacją zaślepiają w prawdzie mieszkańców, a także pokazują propagandę papieskiego grodu i „konfabulują fikcję” szarej codzienności miasta w którym panuje wielkie bezrobocie oraz kompletna znieczulica na ludzi będących na skraju ubóstwa. A więc drodzy mieszkańcy Wadowic i okolic, spełnijcie obywatelski obowiązek i podczas zbliżającego się Referendum odwołajcie Burmistrz oraz wszystkich okupantów z jej bunkra, którzy zniewolili nasze piękne miasto. Niech Wadowice staną się wolnym miastem skończmy raz na zawsze z bezprawiem urzędników. Proszę Was niczego się nie obawiajcie i razem uwolnijmy Wadowice od ciążącego nam zła.

Wojownik Pomarańczowej Marihuanki

piątek, 13 września 2013

Ruch Młodych i Ruch Palikota wspierają Dom Dziecka im. Kornela Makuszyńskiego w Oświęcimiu



Mamy przyjemność poinformować, że szeregi Ruchu Młodych, będącego częścią Ruchu Palikota zasilił człowiek wyjątkowy - Jakub Jan Janik z Oświęcimia.

Jakub jest finalistą konkursu Projekt Korba, realizowanego przez Fundację Rozwoju Społecznego DEMOS. Projekt ten adresowany jest do ambitnych, przedsiębiorczych, młodych ludzi z województw: śląskiego, dolnośląskiego, małopolskiego i opolskiego w wieku gimnazjalnym i ponad gimnazjalnym, chcących aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym, kulturalnym i politycznym swojego regionu, choć nie tylko. Korba wspiera liderów i liderki w południowej Polski już od pięciu lat. Celem Projektu jest rozwijanie kompetencji obywatelskich młodych ludzi, którzy chętnie podejmują działania w swoim otoczeniu. Dzięki Korbie zrealizowane zostały łącznie 204 lokalne i ponadlokalne inicjatywy liderskie, z których skorzystało blisko 20 000 odbiorców, a kolejne liderskie projekty są właśnie w toku.

W ramach Projektu Korba Jakub Janik stworzył Program Aktywni Wolontariusze. Obecnie w ramach tego programu realizowany jest Projekt Współpraca z Domem Dziecka im. Kornela Makuszyńskiego w Oświęcimiu. Jego celem jest utworzenie grupy wolontariuszy, którzy będą aktywnie współpracować z Podopiecznymi Domu Dziecka poprzez zagospodarowanie ich czasu wolnego czy pomoc w przezwyciężaniu ich problemów szkolnych i społecznych. Projekt ten zakłada prowadzenie licznych warsztatów o zróżnicowanym charakterze, których celem będzie wskazanie Podopiecznym nowych zainteresowań, sposobów radzenia sobie ze stresem, agresją czy innymi dewiacjami społecznymi. Grupa wolontariuszy będzie regularnie przeprowadzać korepetycje z wybranych przedmiotów, organizować wydarzenia kulturalno-rozrywkowe, promować ideę zdrowego współzawodnictwa i rywalizacji. To jednak nie wszystko.

Z głównych założeń tego Projektu warto podkreślić pozytywny wpływ na rozwój światopoglądu młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym, doradztwo zawodowe poprzez organizację spotkań ze znanymi i szanowanymi osobami, autorytetami w swoich  profesjach, wsparcie Kadry Domu Dziecka w zadaniach opiekuńczych oraz wychowawczych, edukacja pozaszkolna w ramach regularnie odbywających się spotkań o charakterze motywująco – korepetycyjny oraz  organizacja wydarzeń kulturalno-rozrywkowych.

Projekt ten jest z pewnością inny, niż wszystkie te, z którymi dane nam było spotkać się dotychczas. Posiada też w sobie „to coś”, czym jest bezinteresowny, nieziemski zapał Jakuba do tak szerokiego niesienia pomocy nie tylko osobiście, lecz poprzez skoordynowaną grupę wolontariuszy. By jednak ten unikalny projekt mógł odnieść sukces, potrzebna jest pomoc wielu osób.

Jakub zrobił pierwszy krok. Osobiście opracował ten projekt i przekonał do niego członków fundacji Rozwoju Społecznego DEMOS. Pozyskał Patronaty Medialne Projektu – Gazetę Krakowską, Głos Ziemi Oświęcimskiej czy faktyoswiecim.pl. Działania Jakuba wspiera także Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu.
Ruch Palikota objął honorowy i finansowy patronat nad tym projektem. By móc jeszcze skuteczniej nieść pomoc w ramach tego Projektu potrzebni są przede wszystkim ludzie. Jeśli chciałbyś do nas dołączyć lub w jakikolwiek sposób weprzeć ten projekt – serdecznie zapraszamy.

wtorek, 10 września 2013

Uchwała Krajowej Rady Politycznej Ruchu Palikota



My, członkowie Krajowej Rady Politycznej Ruchu Palikota wzywamy liderów Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszka Millera i Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusza Piechocińskiego do podjęcia publicznej deklaracji, że po wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w 2015 roku nie stworzą koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. PiS to partia skrajnie szkodliwa dla Polski, której rządy w IV RP wszyscy pamiętamy.

W ocenie Krajowej Rady Politycznej Ruchu Palikota szczególnie istotne jest by dać wyraźny sygnał wyborcom, że PiS nie wróci do władzy i że na polskiej scenie politycznej są partie, które nie przyczynią się do powrotu IV RP.



Przewodniczący RP w OW12
Członek Krajowej Rady Politycznej RP
Wiesław Piątkowski

wtorek, 3 września 2013

Andrychowianie, nie idźcie tą drogą!



Jak można się dowiedzieć z artykułu na jednym z lokalnych portali, grupa mieszkańców Andrychowa chce „wypędzić” Romów z miasta. My jako Ruchu Palikota, stanowczo protestujemy przeciwko tego typu zachowaniom. Ktoś już kiedyś chciał ludzi o innym kolorze skóry, religii, poglądach wypędzać i dzielić na lepszych i gorszych. Apelujemy do Andrychowian aby rozwiązywali swoje konflikty pokojowo, ponieważ tylko wtedy można dojść do porozumienia, które tak bardzo jest potrzebne w ich mieście. Przemoc nie jest, nie była i nigdy nie będzie rozwiązaniem w cywilizowanym kraju. A przemoc na tle rasowym, to nic innego jak faszyzm i nie może być w żadnym stopniu usprawiedliwiona!

Na koniec chciałbym ku przestrodze przypomnieć wiersz Martina Niemöllera, niemieckiego pastora, który napisał będąc w obozie w Dachau:

Kiedy przyszli...

Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem.
Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował.
Nikogo już nie było.

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Samorządowa peregrynacja wstecznictwa


Kościół katolicki ma w swych szeregach bardzo wielu świętych i błogosławionych. Następni czekają w kolejce na przyjście odpowiedniego dnia, by ogłosić Światu ich świętość. Część świętych pełni funkcję patronów różnych grup społecznych: kierowców, strażaków czy górników. Wydawać by się mogło, że w naszej kulturze święci i patroni funkcjonują od zawsze i nie budzą czyjegokolwiek zdziwienia, gdyż rekrutują się spośród katolików, mianowani są przez katolickich hierarchów a należną im cześć oddają im jedynie katolicy. Jednak nie do końca tak jest. Włodarze różnych miast i miasteczek oprócz zapewniania mieszkańcom pracy (dostępnej od zaraz w urzędach pracy) czy też stwarzania potencjalnym inwestorom dogodnych warunków do inwestowania coraz częściej ustanawia kolejnego, tym razem duchowego opiekuna miasta lub gminy, jakim jest patron.

Nie ksiądz, biskup czy episkopat ale rada miasta czy gminy! Przedstawiciele z założenia świeckich urzędów zawierzają losy miasta lub gminy nie własnej pracowitości, kreatywności czy lokalnemu patriotyzmowi, ale świętemu, np. Tychy są pod patronatem św. Krzysztofa, Płock – św. Zygmunta, Słupsk – bł. Bronisława Kostkowskiego, Wadowice – prawie świętego, bł. Jana Pawła II, Oświęcim – decyzją Rady Miasta (!) został objęty patronatem św. Jana Bosko, a Piastów także decyzją Rady Miasta patronatem… Niepokalanego Serca Maryi.

Niestety, włodarze polskich miast i miasteczek coraz częściej, w porozumieniu z Kościołem poświęcają swój czas na podjęcie stosownej uchwały. Ale to zwykle dopiero początek. Wybraniec Rady Miasta musi po wybraniu go patronem zostać powitany z należnymi honorowemu obywatelowi miasta honorami. Jest więc obowiązkowa msza św. koncelebrowana przeważnie przez wyższych rangą kapłanów, z obowiązkowymi przemówieniami i „pokropieniem” zajętego przez danego patrona terenu przez przedstawiciela Kościoła katolickiego, w randze co najmniej biskupa. Wydawać by się mogło że nic nie jest już w stanie zdziwić obywatela oczekującego pracy i polepszających się z roku na rok warunków życia w mieście, nawet msza w tej intencji z udziałem władz miasta.

Przed wstąpieniem nowo wybranego patrona Wadowic do grona świętych społeczeństwo musi być jednak przygotowane na specjalne, niezwykle silne doznania duchowe i estetyczne, które nie pozwolą zapomnieć o obecności patrona nawet w czasie snu. Kościół katolicki posiada szereg instrumentów umożliwiających realizację tego zadania, a także ułatwiających wyrażanie wiary swoim wyznawcom. Są to różnego rodzaju święte obrazy, figury czy relikwie świętych. Większość relikwii ma formę bogato zdobionego naczynia, wewnątrz którego umieszczone są często niewidoczne niewielkie części ciała świętego, włos albo też jego płyny ustrojowe takie jak np. krew. Jednak ciała niektórych świętych zachowały się do chwili obecnej w prawie nienaruszonym stanie jak np. św. ojciec Pio czy św. Jan Bosko.

Ten ostatni został przez hierarchów kościelnych sprowadzony z Włoch na pośmiertne tournee po Polsce, pt. „Peregrynacja relikwii Św. Jana Bosko w Polsce”, które odbywa się  w dniach 27 maja – 17 sierpnia 2013r. Zwieńczeniem tej trasy będzie przyjazd 15 sierpnia 2013r. zwłok św. Jana Bosko (w szklanej trumnie na kółkach) do Oświęcimia, do Zakładu Salezjańskiego im. Jana Bosko, na trzydniową peregrynację relikwii (zwłok) świętego, również z udziałem młodzieży i dzieci z okolicznych dekanatów. W programie m.in. katolickie msze, spektakle, koncerty, wystawy, film i spotkanie przy relikwiach. Kto widział film z jednej z peregrynacji relikwii w Polsce (w sumie relikwie św. Jana Bosko odwiedzą 50 polskich miast i miasteczek) ten co najmniej zastanowi się, czy posłać własne dziecko na tego typu imprezę, nawet jeśli wcześniej czytał swemu dziecku „Królewnę Śnieżkę”, która także występowała w szklanej trumnie. Ale jakże tu nie pójść z całą rodziną, skoro to prawomocnie uchwalony przez Radę Miasta Oświęcim patron tego miasta? To on ma, zdaniem naszych radnych, troszczyć się o rozwój i pomyślność mieszkańców Oświęcimia. To dzięki naszym radnym i nowemu patronowi Oświęcim znajdzie godne miejsce w Europie. Wbrew pierwszym skojarzeniom nie będzie to jedynie miejsce muzeum Auschwitz - Birkenau, wbrew oczekiwaniom mieszkańców nie będzie to też nowoczesne, europejskie miasto do którego warto przyjechać by odpocząć i zachwycić się jego przyrodą, infrastrukturą, poziomem życia, czy kulturą jego mieszkańców.

Oświęcim w Europie będzie nadal zacofanym, średniowiecznym skansenem, w którym repertuar kulturalny ustalają Salezjanie, a Rada Miasta hojnie go finansuje z publicznych pieniędzy, jednocześnie zadłużając gród nad Sołą w niespotykanym dotąd rozmiarze!

Nie pozwólcie na to, by waszym miastem zarządzał patron, a nie gospodarz!

W przeciwnym razie wasz rozwój będzie zależał tylko od skuteczności odprawianych modłów. Te - jak widać - przynoszą wymierne korzyści jedynie jednej grupie zawodowej, więc o swoją przyszłość musimy zatroszczyć się sami.

Spieszcie więc wybierać prawdziwych gospodarzy - oni tak szybko… są zastępowani patronami!

Marek N.

poniedziałek, 8 lipca 2013

No pasaran!



Od dłuższego czasu coraz częściej mamy do czynienia z rozpychaniem się faszystów w przestrzeni publicznej, czego dowodem są ostatnie incydenty z ich udziałem. Problem narodowych bojówek narasta i narastał będzie, ponieważ rządzący nie mają żadnego pomysłu na odcięcie tego huligańsko – kibolskiego nowotworu. Jak długo nie pojawi się żaden konkretny pomysł na „wyleczenie” tego nowotworu, tak długo będzie on generował przeżuty. Jak przy każdej tego typu chorobie, chociaż już przeżuty te są zauważalne i bardzo niebezpieczne. Czego przykładem może być ostatni wybryk nacjonalistycznej hołoty we Wrocławiu podczas wykładu prof. Baumana, a wcześniej podczas zajęć prof. Środy czy debaty z udziałem Roberta Biedronia na Uniwersytecie Gdańskim. Nasz poseł już nieraz padł ofiarą przemocy nazistowskich bandytów, choćby na ostatniej Paradzie Równości gdzie został uderzony przez „prawdziwego patriotę”. Problemy z bojówkami faszystowskimi ma także Anna Grodzka, której nawet grożono śmiercią jeśli pojawi się w Krakowie. Niejednokrotnie też nieprzyjemne incydenty z kibolsko - faszystowską zbieraniną miał sam Janusz Palikot podczas swoich objazdów po kraju.

Niestety na wrzaskach i obrażaniu ludzi ta faszystowska zbieranina nie poprzestaje. Symbolem bezradności władz i rosnącą w siłę bojówek prawicowych jest z pewnością Białystok. Lokalne władze nie radzą sobie z tą grupą, która napada na mieszkańców o innym kolorze skóry, narodowości czy religii. Nie tak dawno białostoccy naziści podpalili mieszkanie w którym przebywał Hindus z żoną, a ostatnio obrzucili kamieniami okno jednego z domów gdzie mieszkała czeczeńska rodzina. W wyniku tego odłamkiem szkła zostało ranne dziecko. Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, że w Białymstoku dzieje się źle, niech przypomni sobie postanowienie o odmowie śledztwa przez tamtejszego prokuratora, który uznał swastyki za „…symbol szczęścia w Azji” i nie wszczął postępowania w sprawie malowania tych symboli na jednej z ulic.

Przykłady agresywnych zachowań NOPU, ONRU, Młodzieży Wszechpolskiej, Ruchu Narodowego oraz różnych organizacji kibolskich można mnożyć, nie jest to już problem dużych miast, bowiem choroba ta rozprzestrzenia się na cały kraj. Klerykalnej prawicy takie zachowania faszystowskich bojówek jest „na rękę”, toteż nie ma ostrej reakcji sprzeciwu z ich strony. Partiom prawicowo – konserwatywno – narodowym zawsze było blisko do tego typu organizacji, to wiemy z historii. Politykom o takich poglądach marzy się z pewnością w naszym kraju powtórka z Węgier, gdzie razem z Fideszem (coś jak nasz PiS) współrządzi partia na wzór Ruchu Narodowego, ONRU, NOPU, Młodzieży Wszechpolskiej. Partia zwie się Jobbik (po polsku – Ruch na rzecz Węgier). Jak niebezpieczny jest Jobbik, niech świadczy fakt, że partia ma swoją umundurowaną bojówkę zwaną Gwardią Węgierską o której głośno było w 2011 roku kiedy napadła na jedno z tamtejszych miast w większości zamieszkanego przez Romów. Doszło do zamieszek i starć na tle rasowym. Podobnie jak nasze narodowe organizacje, Jobbik urósł na hasłach nacjonalistycznych, antyunijnych, faszystowskich itp.


Rząd niestety nie radzi sobie z tą chorobą zwaną faszyzmem i jak długo będzie wykazywał bierność w działaniach, tak choroba będzie postępować. Czy chcemy żeby w przyszłości rządzili nami faszyści spod znaku falangi oraz stadionowi huligani!? Naszym zdaniem jest to nie do pomyślenia że w Polsce, która tak wiele krzywdy zaznała z rąk faszystów, istnieją jeszcze grupy chcące propagować tą zbrodniczą ideologię. Dlatego apelujemy do wszystkich partii i organizacji lewicowych aby wznieść się ponad podziały polityczne i wspólnie przeciwstawić się temu faszystowsko – huligańsko – kibolskiemu nowotworowi. My ludzie lewicy nie możemy godzić się na eksponowanie tego typu treści w życiu publicznym! Musimy powiedzieć mocno i zdecydowanie – no pasaran! Faszyzm nie przejdzie!

środa, 12 czerwca 2013

Ewa Białkowska – kandydatka Ruchu Palikota na Prezydenta Elbląga



Już 23-go czerwca odbędą się w Elblągu przedterminowe wybory samorządowe. Wybory te są następstwem pokazania „czerwonej kartki” w referendum przez mieszkańców ekipie rządzącej. Kandydatką Ruchu Palikota na Prezydenta miasta jest Ewa Białkowska, była panczenistka i trenerka brązowych medalistek w łyżwiarstwie szybkim z igrzysk olimpijskich w Vancouver. Delegacja Ruchu Palikota z Wadowic również wybiera się do Elbląga w przyszłym tygodniu aby wspomóc naszą kandydatkę podczas ostatniego tygodnia kampanii. Teraz walczymy o Elbląg a za rok odbijemy Wadowice.


wtorek, 4 czerwca 2013

Prof. Jan Hartman w Oświęcimiu



Chcielibyśmy wszystkich serdecznie zaprosić na spotkanie z małopolskim koordynatorem Europy Plus – prof. Janem Hartmanem. Spotkanie odbędzie się 18.06. w Oświęcimiu o godz. 17.00 w restauracji „A la carte”. 


środa, 29 maja 2013

Stanowisko Wadowickiego Klubu Ruchu Palikota w sprawie zakazu handlu w niedziele


Proponowany przez PO, PiS, SP i PSL zakaz handlu w niedziele jest ograniczeniem wolności obywatelskiej wynikającym z religijnych przesłanek. Dla zapełnienia kościołów prawica chce poświęcić 50 tysięcy miejsc pracy. Ruch Palikota stanowczo protestuje przeciwko traktowaniu Polski jak państwa wyznaniowego. Jednocześnie Ruch Palikota podkreśla wagę i nienaruszalność przywilejów pracowniczych zapisanych w kodeksie pracy, w szczególności prawa do wypoczynku i dni wolnych. Jednak zapisy te w państwie świeckim nie mogą być wykorzystywane dla celów religijnych.

Powstaje pytanie co dalej wymyślą politycy prawicy by przypodobać się kościołowi? Czy każą w następnej kolejności zamknąć w niedziele restauracje, muzea, kina i teatry? A może zakażą nadawania telewizji i wyłączą internet? Biskupi chętnie temu przyklasną widząc na horyzoncie rosnące wpływy z tacy.

Na marginesie warto przypomnieć, że okrucieństwa uboju rytualnego koalicja PO - PSL tłumaczy koniecznością zachowania miejsc pracy w 15 rzeźniach zajmujących się tym ohydnym procederem. W przypadku torturowania zwierząt obłudnie udają, że chodzi o pracę, a nie o religijne fantasmagorie. Natomiast gdy chodzi o realne 50 tysięcy miejsc pracy, które znikną w wyniku zakazu handlu w niedziele, koalicja już tak czuła na wzrost bezrobocia nie jest. To szczyt obłudy i dowód na to, że większość sił politycznych w Polsce jest zakładnikiem religii, rzecznikiem interesów kapłanów różnych wyznań. 

poniedziałek, 27 maja 2013

Marsz Wyzwolenia Konopi

Dziękujemy wszystkim naszym członkom którzy wzięli udział w Marszu Wyzwolenia Konopi. Do zobaczenia w przyszłym roku!



wtorek, 21 maja 2013

Kluby Konopne, czyli o co chodzi...



Jednym z projektów ustaw jaki niedługo Ruch Palikota złoży w Sejmie będzie projekt umożliwiający tworzenie Klubów Konopnych. Czym są Kluby Konopne, na jakiej zasadzie działają i kto może ja założyć? Otóż takie Kluby to stowarzyszenia w ramach których członkowie będą mogli uprawiać, posiadać i konsumować - na własny użytek konopie (na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą). Jednocześnie uprawa i konsumpcja jest możliwa jedynie w przystosowanym do tego celu lokalu, niedostępnym dla osób trzecich. Aby założyć taki Klub musi uzbierać się grupa co najmniej 5-ciu pełnoletnich osób, dysponująca odpowiednim lokalem. Dodatkowo osoby te nie mogą być karane za handel i udzielanie narkotyków nieletnim.

Wydawanie zezwolenia na działalność Klubów byłoby w gestii wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Do zadań Ministra Sprawiedliwości należało by ustalenie warunków koniecznych do uzyskania zezwolenia, a także zasady funkcjonowania Klubów, czyli: obowiązkowe badanie lekarskie wszystkich członków, formy kontroli porządkowej działania Klubu (uprawnienia Policji do kontroli przestrzegania warunków ustawowych), ustalenie warunków lokalu (odległość od szkół, zabezpieczenie dostępu), ustalenie dopuszczalnych rozmiarów i warunków uprawy konopi, posiadania i konsumpcji). Również w porozumieniu z Ministrem Zdrowia określenie ilości konopi jakie można będzie posiadać bez konsekwencji prawnych.

Co da nam utworzenie Klubów Konopnych? Przede wszystkim uwolni konopie od świata przestępczego. Ludzie uprawiający i korzystający z niej na własny użytek nie będą kupować marihuany niewiadomego pochodzenia. To szansa dla ludzi, dla których marihuana jest lekarstwem na rożnego typu schorzenia. Nie od dziś wiadomo, że pomaga chorym ludziom m. in. na: stwardnienie rozsiane, cukrzycę, spastyczność mięśni, padaczkę, miażdżycę, anoreksję, różnego rodzaju nowotwory (np. glejaka wielopostaciowego, białaczkę), retinopatię, AIDS, HCV czy wiele chorób skórnych. Osoby takie uprawiały by konopie w celach zdrowotnych, bez konieczności zakupu „zioła” u dilera. Kolejnym ważnym argumentem jest specyfika takiego Klubu, ponieważ jest on zamknięty dla ludzi z zewnątrz i dla nieletnich, zatem dzieci i młodzież nie miałaby możliwości tam wstępu oraz konsumpcji używki. Konieczna jest także tolerancja sprzedaży nasion i klonów, aby umożliwić domową produkcję i w ten sposób zmniejszyć czarny rynek, głównie import. Marihuana oraz otrzymywane z niej produkty musiałyby być legalne, włączając marihuanę medyczną.

Tworzenie Klubów Konopnych nie jest czymś nowym. Stowarzyszenia takie istnieją już w Hiszpanii, Belgii, a także dla użytkowników marihuany medycznej – w USA i Kanadzie. Kluby Konopne umożliwiają kontrolowaną i dzięki temu bezpieczną uprawę oraz konsumpcje marihuany. Organy państwowe będą mogły ustalać ramy oraz kontrolować Kluby od zasiewu po konsumpcję. Dochody oraz podatki z tego rynku generowałyby biliony euro w oficjalnej gospodarce, co spowodowałoby wzrost ekonomiczny. W ten sposób Kluby mogłyby stworzyć nowe miejsca pracy oraz pozwoliłyby na zakup wielu produktów objętych podatkiem.

Miejmy nadzieję, że politycy z innych partii otworzą oczy i zrozumieją, że marihuana to lekarstwo dla tysięcy obywateli naszego kraju zmagających się z ciężkimi chorobami. Dlatego projekt ten powinien wejść w życie choćby ze względu na nich. Restrykcyjna polityka antynarkotykowa nie zdała i nigdy nie zda egzaminu przynosząc jedynie pieniądze mafiom. Z tego powodu tak bardzo potrzebna jest w Polsce dekryminalizacja i pozbawienie dochodów organizacji przestępczych.

Na koniec chcielibyśmy wszystkich zaprosić do Warszawy na X Jubileuszowy Marsz Wyzwolenia Konopi, który odbędzie się w najbliższą sobotę (25 maj). Start Marszu – godzina 15.00 spod Pałacu Kultury i Nauki. Więcej informacji związanych z tym wydarzeniem znajdziecie na oficjalnej stronie Marszu.

piątek, 3 maja 2013

Kończ waść, wstydu oszczędź!



Po ostatniej sesji RM oczekuję tylko jednego od radnego Cholewki – oddania przez niego mandatu. Naprawdę po takim „występie” to jedyne honorowe (wiesz pan w ogóle co to jest?) wyjście. Sesja Rady Miejskiej to nie wiejska potańcówka w remizie, strażak Cholewka najwyraźniej o tym zapomniał. Dobrze że wszystko się nagrało i każdy może zobaczyć ten „piękny” język pełen „tolerancji” i „zrozumienia” jaki zaprezentował druh wobec opozycyjnego radnego – Mateusza Klinowskiego. Film do oglądnięcia tutaj, polecam!

środa, 1 maja 2013

Likwidacja niektórych uprawnień Straży Miejskiej - projekt ustawy



W zeszłym tygodniu Ruch Palikota złożył w Sejmie projekt ustawy o likwidacji Straży Miejskiej – na piątkowej konferencji prasowej posłowie Andrzej Rozenek i Maciej Banaszak (RP) oraz przewodniczący SDPL Wojciech Filemonowicz uzasadnili konieczność likwidacji tej służby, lub przynajmniej zabrania jej obecnych kompetencji. Zapowiedzieli też ogólnopolską akcję zbierania podpisów pod tym projektem. Maciej Banaszak podkreślił, że Ruch Palikota przeprowadzał konsultacje społeczne: spotkania z mieszkańcami małych i większych miast, komendantami straży miejskiej, a całe uzasadnienie projektu liczy aż 25 stron. Dlatego wspomniał tylko o dwóch najważniejszych celach:  
1) wyłączenie straży miejskiej z procesu kontroli fotoradarowej
2) odebranie straży miejskiej możliwości karania kierowców z tytułu wykroczeń za nieprawidłowe parkowanie.

Film ze szczegółowym omówieniem projektu ustawy można obejrzeć tutaj.

sobota, 27 kwietnia 2013

Stanowisko w sprawie uboju rytualnego



Ruch Palikota jest przeciwny rządowej propozycji legalizacji rytualnego uboju zwierząt. Uważamy, że nie istnieje żadna akceptowalna metoda uśmiercania zwierząt bez pozbawiania ich świadomości. Nieprawdą jest, że jeśli zrezygnujemy ze stosowania obrotowych klatek przy uboju rytualnym, to spowoduje to złagodzenie przeraźliwego koszmaru jaki przeżywa nieogłuszone zwierzę, któremu podcięto gardło. Niestosowanie obrotowych klatek w niczym nie umniejsza faktu, że ubój rytualny polega na powolnym wykrwawianiu i duszeniu się świadomego zwierzęcia. Nie wyrażamy zgody aby we współczesnym cywilizowanym świecie zwierzęta cierpiały z powodu dogmatów którejkolwiek religii. Ruch Palikota jako partia świeckiego państwa uważa, że nie powinno się ustawowo regulować kwestii obyczajów i praktyk  wspólnot religijnych, tym bardziej jeśli w grę wchodzi łamanie zasad etycznych i działanie wbrew ustawie o ochronie praw zwierząt. Uważamy argumenty o rzekomym ogromnym bezrobociu i stratach  w całej branży mięsnej za mocno przesadzone. W Polsce ubojem rytualnym zajmowało się 20 ubojni, czyli niewielka część całego sektora mięsnego. Tolerowanie okrutnego znęcania się nad zwierzętami przynosi temu sektorowi więcej szkody niż pożytku, tworząc wokół niego aurę barbarzyństwa i patologii.