czwartek, 21 marca 2013

Komisja Wojskowo - Lekarska w cieniu krzyża



Pierwsza myśl jaka nachodzi młodego chłopaka gdy słyszy „idziesz w kamasze” to strach, tak było do czasu gdy armia była z poboru. Teraz gdy jest już zawodowa, to bierze się najlepszych i tych co chcą. Kandydaci bywają Różnego wyznania i światopoglądu (czy to ma jakieś znaczenie, o tym w dalszej części tekstu). Starosta Powiatowy zrobił niezły „wymyk” (można zadać pytanie czy świadomie) w stronę Kościoła Katolickiego umieszczając w tym roku (czy aby „nie za darmo”?) Komisję Wojskowo - Lekarską w Domu Pielgrzyma mieszczącym się przy Klasztorze Karmelitów Bosych na słynnej górce. Ten czyn całkowicie zaprzecza rozdzieleniu Państwa Polskiego od wpływów Kościoła Katolickiego i odwrotnie. Owa transakcja pozwala także na „wykupienie elektoratu” przy okazji najbliższych wyborów. A teraz powrócę do tego czy wiara ma znaczenie dla kandydata na żołnierza, otóż ma, w kościele jest mowa „…kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Jak można z bogiem na ustach kogoś zabić? A jednak można, świetny przykład to Yigal Amir który w 1995 roku zamordował Izraelskiego Prezydenta Ichaka Rabina. Podczas przesłuchań powiedział: „Nie mam wyrzutów sumienia działałem sam zgodnie z wolą Boga.” Jego słowa nie były majaczeniem lecz wyrazem poglądów religijnego fanatyka. A więc kabaret Limo w swoim stand upie miał sporo racji jak wspominali o babciach które z „Barką” na ustach wysadzały się w tłumie ludzi o innym wyznaniu. Jak będzie atmosfera narastać, może być „nie wesoło”.


Wojownik Pomarańczowej Marihuanki
 

3 komentarze:

  1. Palikociarnia będzie protestować i walczyć o świeckość państwa?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy was po dziurki w nosie.Idzcie w czorty.!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brednie i nic więcej. Zanim się coś napisze, trzeba wiedzieć co się pisze. A tu ani grama marychy prawdy.

    OdpowiedzUsuń