Pierwsza myśl
jaka nachodzi młodego chłopaka gdy słyszy „idziesz w kamasze” to strach, tak było
do czasu gdy armia była z poboru. Teraz gdy jest już zawodowa, to bierze się
najlepszych i tych co chcą. Kandydaci bywają Różnego wyznania i światopoglądu
(czy to ma jakieś znaczenie, o tym w dalszej części tekstu). Starosta Powiatowy
zrobił niezły „wymyk” (można zadać pytanie czy świadomie) w stronę Kościoła
Katolickiego umieszczając w tym roku (czy aby „nie za darmo”?) Komisję
Wojskowo - Lekarską w Domu Pielgrzyma mieszczącym się przy Klasztorze
Karmelitów Bosych na słynnej górce. Ten czyn całkowicie zaprzecza rozdzieleniu
Państwa Polskiego od wpływów Kościoła Katolickiego i odwrotnie. Owa transakcja
pozwala także na „wykupienie elektoratu” przy okazji najbliższych wyborów. A
teraz powrócę do tego czy wiara ma znaczenie dla kandydata na żołnierza, otóż
ma, w kościele jest mowa „…kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Jak można
z bogiem na ustach kogoś zabić? A jednak można, świetny przykład to Yigal Amir
który w 1995 roku zamordował Izraelskiego Prezydenta Ichaka Rabina. Podczas
przesłuchań powiedział: „Nie mam wyrzutów sumienia działałem sam zgodnie z wolą
Boga.” Jego słowa nie były majaczeniem lecz wyrazem poglądów religijnego
fanatyka. A więc kabaret Limo w swoim stand upie miał sporo racji jak
wspominali o babciach które z „Barką” na ustach wysadzały się w tłumie ludzi o
innym wyznaniu. Jak będzie atmosfera narastać, może być „nie wesoło”.
Wojownik Pomarańczowej Marihuanki
Palikociarnia będzie protestować i walczyć o świeckość państwa?
OdpowiedzUsuńMamy was po dziurki w nosie.Idzcie w czorty.!
OdpowiedzUsuńBrednie i nic więcej. Zanim się coś napisze, trzeba wiedzieć co się pisze. A tu ani grama marychy prawdy.
OdpowiedzUsuń